Niezwykła, nieznana do tej pory prawdziwa historia trzech błyskotliwych kobiet afro-amerykańskiego pochodzenia, które na przełomie lat 50. i 60. XX wieku podjęły pracę dla NASA. Pokonując niewyobrażalne przeszkody społeczne i obyczajowe, pomogły wysłać w kosmos pierwszego Amerykanina, astronautę Johna Glenna, inicjując tym samym kosmiczny wyścig między światowymi mocarstwami.
1) Kobiety te nie zaczęły pracować na przełomie lat 50. i 60., ale już na początku lat 40. i nie w NASA, a NACA. 2) W czasie II Wojny Światowej w USA brakowało wojskowych matematyków, dlatego postanowiono zatrudnić, utrzymując ten fakt w tajemnicy, tysiące ludzi - głównie kobiet - w tym czarnych, których zatrudniono w...
więcejNa szczęście z pomocą przyszły dwie czarnoskóre kobiety, które niemal samodzielnie ocaliły losy NASA i "jej" przełomowe misje.
Gdyby nie męcząca skłonność reżysera do banału i przesadnie propagandowej poprawności politycznej oraz brak subtelności, to ta pozycja filmowa mogłaby być interesująca.
Niestety...
"...Zawsze wszystko liczyłam. Liczyłam kroki od domu do ulicy, stopnie prowadzące do kościoła, naczynia i srebro, które czyściłam. Liczyłam wszystko, co tylko było do policzenia" – wspominała wybitna matematyczka Katherine Johnson, o której opowiada Theodore Melfi w nominowanych do Oscara .
Przenosimy się do Ameryki...
"Trzy Afroamerykanki pracujące dla NASA pomagają przy pierwszym na świecie wysłaniu człowieka w kosmos."
Rany, toć to dzieci nawet wiedzą, że pierwszym człowiekiem wysłanym w kosmos był Rosjanin )) Chyba, że one jednak pracowały cichaczem dla ZSRR :P
Praca owych kobiet jest nie do przecenienia, ponieważ pomogły wysłać...