Film jest dobry, ale Jurassic Park 1 i 2 były lepsze. Nie ma już tego mrocznego klimatu i dreszczyku emocji. Niby dinozaury pożerają ludzi, ale film bardziej podchodzi pod przygodowy niż mroczny thriller jak poprzednie części. Widać, że inny reżyser, tym bardziej że Spielberg jest jednym z najwybitniejszych reżyserów i niełatwo osiągnąć jego poziom. Nie wybaczę zabicia T-rexa, bez niego Jurassic Park to nie to samo, toż to przecież jego symbol. I jakoś odniosłam wrażenie, że w poprzednich częściach było więcej dinozaurów, ale może to dlatego, że w poprzednich nawet roślinożerne miały swoją "rolę", a tu są tylko tłem albo dlatego, że 3 jest krótsza od 1 i 2.