Nie dość, że jest piękną kobietą to gra super, a jej postać jest obok Erica najsympatyczniejszą i w mojej ocenie najciekawszą. Ostoja pewnej normalności w tym serialu, choć oczywiście jest to normalność bardzo specyficzna.
Wizualnie pasuje bardziej do Britney, a nie Amy... Za mało charyzmy na tę postać.