Nie pamiętam numeru odcinka, ale na facebooku znalazłam, że był on wyemitowany 2 kwietnia tego roku, więc na pewno sezon 2 ;)
Tekst o tej peruce był w 13 odc. II sezonu (gdy Krzysiek stracił pamięć, to tak skomentował fryzurę Wojtka, gdy spotkali się w szpitalu).
"Dla Ciebie i dzieci, segreguje elektrośmieci..." :)
I całe przesłuchanie na komisariacie + włączanie szczekania psa na "organkach " za każdym razem jak przechodził policjant- meeega!
Igunia ty moj kwiatuszku, wyjedźmy gdzieś razem, niech nasze usta spotkają się w tajemnym miejscu, może jeszcze bedziemy mieć syna.
Błagam..... przecież tych jego tekstów nawet nie idzie spamiętać ...
tyle on tego ma że jessssusie .....
dla niego oglądam ten serial ;)
W zasadzie to każda jego wypowiedź wywołuje uśmiech i można go słuchać bez końca. Krzysiu zawładnął serialem i to on gra główną role, bez niego nie byłoby filmu.
Nie mogę się doczekać sezonu trzeciego.
A widzieliście jakąś rozmowę z nim ? jako z domagałą a nie małeckim ?
jej zupełnie inny facet ....
a co do serialu? nooo rozkręcają się
Oczywiście był w pytaniu na śniadanie i dla mnie to był jednak Krzysiu tylko powściągliwy, ale ta sama wymowa bardzo charakterystyczna ( jakby mówił z zaciśnietym gardłem) i widać było, że go nosi. Opowiadał, że lubi chodzić do kina na swoje komedie, siada w ostatnim rzędzie i słucha jak się ludzie śmieją, a to balsam na jego swerce.
Strasznie sympatyczny facet i wspaniały aktor, wyrosło nam nowe pokolenie świetnych aktorów i nie wiem czy wszyscy wielcy ze starego pokolenia byliby tak wspaniali jak Ogrodnik w Chce się żyć czy Domagała w roli Krzysia. To są prawdziwe perełki.
Perełki.... a to ładne :)
Perełeczki takie :)
hmmm nie to ja chyba na tvnie go widziałam ...
taki spokojnieszy troszeczkę nie ?
Hmmm no wiadome, Krzysiu Małecki to tylko postać
którą gra Pan Domagała, ale jest tak autentyczny w rej roli
że no... przyznałabym jakąś nagrodę :)
złotą poziomkę, arbuza czy nie wiem :)
https://www.youtube.com/watch?v=MjdkNcVsYJk tutaj najlepsze teksty Krzyśka część II
Ktos odwalił kawał dobrej roboty ;)
Początek mnie rozwalił, reflektory żukowskie, moment wysoka sędzino ;)
"Gdzie schowałaś degenerata, Kaszubę mecenasa?"
Super! Na poprawę humoru będe sobie to puszczać :)
-Masz u mnie dług UJEMNY
-Iluzje to są wtedy jak na przykład mamusia myśli, że wasz wujek mecenas Marcin przyjdzie dziś na zupe!
-Kluczowy występ w mojej karierze nie mam czasu siedziec z wypomadowanym.
-Bingo! To jest b. dobry trop dzielnicowy policjancie! Pan powinien jakimś generałem zostać.
-A ta nagroda publiczności dla pana... No to powiem, że nie rozumiem tej publiczności. :D
Jak dla mnie ostatnie - mistrzostwo! Uwielbiam tego bohatera!
A ty jesteś sama czy z koleżanką, tak pytam no bo Kaszuba to z tych lepszych plejerów jest jednak. :)
Mnie podobał się też "globalny spisek antykrzysztofowy". Serialu nie oglądam od deski do deski, raczej słucham jednym uchem jak mama ogląda, ale Krzysztof to świetny gość. Kiedy tylko pojawia się na ekranie to ja już mam banana na twarzy i nadstawiam uszu na kolejny śmieszny tekst. "Kaszubę plejera" to musiałem gdzieś przeoczyć, za to jak przeczytałem to mnie rozbroiło. A "widzę, że moja legenda kroczy przede mną" po prostu miażdży.
To było dobre :D i dalej, gdy mówił o ''Panta rhei'' czyli pan tam rej ( gdy Kaszuba pyta o nurt/filozoficzny, a Krzysiek, że płynie z nurtem ) haha.
z 32 odcinaka: " kapelanie duchowy",
no i częste do dziewczynek, skromne: "jedna z druga".
odc. 9:
Do Igi "Psychologiczne zaparcie".
Do Zuzanny: "Szukam pani nowego mężczyzny. Metodycznie, aczkolwiek niewykluczone, że skutecznie".
O Kaszubie: "Przy bliższych oględzinach okazało się, że woli rozwódki, że zupy agresywnie się domaga, generalnie do bitki skory"
W rozmowie z Filipem:
"Odbierasz, to znaczy, że się nie powiesiłeś, fajnie, dobrze".
"A co tam tak syczy? Teraz się próbujesz gazem otruć?"
"Tfu... Już mi w ojczystej mowie mieszasz"
"Co, ja bym nie dla Polki na międzynarodowe koszty się narażał? Oszalałeś? Myśl trochę!"
Tak tak tak!!! Rewelacja! Krzysiek is back:) A tak ostatnio przynudzał i mnie zawodził. Wszystkie powyższe cytaty z naszego złotoustego Krzysiunia rozwalają układ, ale mój ulubiony to ten o Kaszubie, co się zupy agresywnie domaga:)